Pierwszy wyjazd i kolejne trzy punkty !

W drugiej kolejce spotkań nasza drużyna udała się do Gorzowa Śląskiego. W pierwszej kolejce rywale przegrali mecz walkowerem, dlatego nikt nie wiedział czego spodziewać się po naszych dzisiejszych rywalach. Nasi piłkarze po dobrej inauguracji przystępowali do tego spotkania w świetnych nastrojach, oczywiście nikt nie wyobrażał sobie innego scenariusza jak ponowne zdobycie trzech punktów.

Pierwsze minuty spotkania nie należały do najciekawszych. Obie drużyny miały problemy z rozegraniem piłki, jednym z powodów sporej niedokładności było niewątpliwie boisko, które pozostawiało wiele do życzenia. Jako pierwsi sytuację stworzyli sobie goście, lecz na posterunku był nasz bramkarz. Wraz z biegiem czasu do głosu zaczęła dochodzić nasza drużyna, lecz brakowało skuteczności. Duża ilość strzałów lądowała obok bramki rywali, a te celne świetnie bronił bramkarz gospodarzy.

W 36 minucie świetny rajd lewą stroną boiska przeprowadził świetnie dysponowany tego dnia Pogudz. Kiedy znalazł się na wysokości pola karnego, z impetem wpadł w niego bramkarz Gorzowa. Sędzia podjął jedyną właściwą decyzję i pokazał czerwoną kartkę. Po tym incydencie drużyna gości znacznie się wycofała i pierwsza połowa zakończyła się wynikiem bezbramkowym.

Od samego początku drugiej połowy nasza drużyna ruszyła do ataku, czego efektem była bramka. Świetne podanie Aniszewskiego na gola zamienił Pogudz. Radość z prowadzenia nie trwała długo. 4 minuty później nieodpowiedzialne zachowanie Zadki doprowadziło do rzutu karnego. Kapitan gospodarzy nie miał problemu z wykorzystaniem jedenastki i świetnym strzałem w prawy dolny róg nie dał szans naszemu bramkarzowi.

Po stracie bramki nasza drużyna ruszyła do szaleńczego ataku. Nie trzeba było długo czekać na efekty. W 60 minucie świetną akcję indywidualną na bramkę zamienił Walas, a 3 minuty później dobre podanie Sochora świetnie wykończył Starczyk i było już 3-1. Po zdobyciu dwóch bramek nasza drużyna znacznie uspokoiła grę. Drużyna gości straciła ochotę do gry i nawet nie próbowała zbytnio zagrozić naszej bramce. W 80 minucie swoją drugą bramkę zdobył Pogudz ustalając wynik spotkania na 4-1.

Po raz kolejny nasza drużyna stanowiła kolektyw. Wszyscy zawodnicy zagrali bardzo dobre spotkanie, lecz na szczególne wyróżnienie zasługuje postawa dwóch piłkarzy. Gdy w 11 minucie kontuzji nabawił się Graboń na boisku musiał się pojawić Strażnikiewicz. Zagrał on bardzo dobre spotkanie nie myląc się ani razu i zasługuje to na szczególną pochwałę. Jako drugi na wyróżnienie zasługuje Paweł Wiśnik, po raz kolejny notuje on bardzo dobre spotkanie, radząc sobie świetnie zarówno na pozycji ofensywnego jak i defensywnego pomocnika, oby tak dalej!

Po dwóch kolejkach spotkań nasza drużyna zajmuję pierwszą pozycję w tabeli mając na koncie sześć punktów. Za tydzień naszych piłkarzy czeka mecz na szczycie. Do Sławic przyjedzie drużyna Victorii Chróścice, która również jest niepokonana. Niewątpliwie czeka nas wspaniałe widowisko, serdecznie zapraszamy.

Protokół meczowy - TUTAJ