Podsumowanie meczu z Jasienicą w wykonaniu trenera Dziwańskiego.
1. Pokonanie lidera, i to 4:1 musi mocno satysfakcjonować. Za co pochwaliłby Pan zawodników?
- Na pewno wygrana z liderem cieszy ale musimy pamiętać, że przed nami jeszcze 6 ważnych i trudnych spotkań. Zawodników mogę pochwalić za walkę i zaangażowanie, a jeśli chodzi o samą grę musimy jeszcze sporo poprawić.
2. Kto zasłużył na nagrodę zawodnika meczu?
- Mówi Panu coś nazwisko Pogudz? Po minie widzę, że niewiele, a szkoda, bo to bardzo dobry zawodnik, który ciągnie grę na lewym skrzydle, robi dużo wiatru z przodu, porównałbym go do Edena Hazarda z Chelsea mimo, że nie zdobywa tylu bramek to wypracowuje wiele sytuacji bramkowych kolegom z zespołu. To on moim zdanie zasłużył na miano zawodnika meczu.
3. Goście grali bardzo agresywnie, jak odniesie się Pan do warunków w których przyszło grać pańskim zawodnikom?
- Grali agresywnie, ponieważ nie mieli argumentów piłkarskich, żeby się nam przeciwstawić. Przypomnę tylko, że przy nawet niewielkim kontakcie sami się przewracali.
4. W sobotę zagracie na wyjeździe z KKS Sudety Burgrabice. Czego spodziewacie się po przeciwniku?
- Przeciwnik zajmuje dopiero 8 miejsce w ligowej tabeli ale nie należy go lekceważyć. Na swoim terenie może być bardzo groźny, będziemy musieli wywalczyć sobie 3 punkty, bo sami nam ich nie oddadzą.
Komentarze