Siedem zwycięstw, ponad rok bez porażki i wszystko to miał zepsuć ten jeden jedyny mecz, ta jedna jedyna porażka...Podsumowanie sezonu 2014/2015

Siedem zwycięstw, ponad rok bez porażki i wszystko to miał zepsuć ten jeden jedyny mecz, ta jedna jedyna porażka...Podsumowanie sezonu 2014/2015

Celem postawionym przed zespołem był awans do wyższej klasy rozgrywkowej, lecz aby to uczynić w rundzie wiosennej nasza drużyna musiała odrabiać straty do rywali z Jasienicy oraz Reńskiej Wsi. Dobrze przepracowany okres przygotowawczy oraz rozegrane sparingi miały w tym pomóc. Do zespołu dołączyło kilku nowych zawodników:Łukasz Bednarz, Paweł Wiśnik oraz Kamil Buhl,który wcześniej występował w zespole juniorów młodszych. Jedynym zawodnikiem, który opuścił szeregi naszej drużyny byłŁukasz Bałuch, apowodem była decyzja o zawieszeniu piłkarskiej kariery. Wracając do wyników sportowych naszej drużyny, przedstawmy pokrótce spotkania rozegrane przez naszych piłkarzy.

LZS Sławice - LKS Biała Nyska 5-0

Kiedy nasz zespół przystępował do pierwszego ligowego starcia, rywale mieli już za sobą trzy serie spotkań i było już wiadomo, że w walce o awans pozostał już tylko zespół z Jasienicy i nasza drużyna. Same spotkanie z Białą Nyską było fantastycznym rozpoczęciem rundy.Przewaga naszego zespołu przez cały mecz nie podlegała dyskusji, a skutkiem tego jest pięć wbitych bramek rywalom oraz zachowanie czystego konta przez debiutującego w juniorach starszych Kamila Buhla.Niestety pod koniec spotkania za bardzo głupi faul czerwoną kartę otrzymał filar naszej defensywy Dawid Buhl. Na szczególne wyróżnienie w tym spotkaniu zasługuje kapitan naszej drużyny - Grzegorz Starczyk, który zdobył 2 bramki i zaliczył jedną asystę.

LZS Sławice - Kastor Jasienica Górna 4-1

Drugim spotkaniem w rundzie był mecz na szczycie, mecz o pozycje lidera i przybliżenie się do awansu. Przed spotkaniem nastroje w drużynie były bardzo dobre, wszyscy wyszli na murawę bardzo zmotywowani. Po raz kolejny to nasza drużyna dyktowała warunki gry.Efektem dobrej gry była wygrana 4-1, bramka dla zespołu gości padła po rzucie wolnym w 90 minucie. Za to spotkanie pochwała należy się całej naszej drużynie, a szczególnie trenerowi Łukaszowi Dziwańskiemu za świetne przygotowanie swoich zawodników. Ten mecz miał dać naszemu zespołowi upragniony awans, tak przynajmniej nam się wydawało...

LKS Rusocin - LZS Sławice 2-3

Kolejnym spotkaniem był zaległy mecz z pierwszej kolejki z zespołem z Rusocina. W rundzie jesiennej nasza drużyna na wyjazdach radziła sobie dużo gorzej i tak też było tym razem. Duże boisko sprawiało trudności zarówno w ataku jak i obronie. W tym spotkaniu nasz zespół dwa razy musiał odrabiać straty. Przy odrobinie szczęścia udało się wygrać kolejny mecz, lecz tym razem gra naszych piłkarzy nie wyglądała zbyt dobrze.Po raz kolejny na słowa pochwały zasługuje nasz kapitan Grzegorz Starczyk.

Sudety Burgrabice - LZS Sławice 1-12

Nasza drużyna spodziewała się kolejnego ciężkiego spotkania, lecz problemy kadrowe rywali sprawiły, że przebiegało ono w piknikowej atmosferze. Nasi zawodnicy urządzili sobie trening strzelecki.Za postawę w tym spotkaniu można wyróżnić Szymona Pogudza za 2 bramki w 45 minut oraz Jakuba Aniszewskiego za bramkę i 2 asysty.

LZS Sławice - LKS Popielów 2-3

Spotkanie z Popielowem miało być tylko przystankiem w drodze po awans. Mimo słabej gry nasza drużyna dwa razy obejmowała prowadzenie, lecz tym razem to zespół gości zdołał wyrównać i przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść.Przyczyną porażki były niewątpliwe błędy indywidualne naszej drużyny, a także nadmierna pewność siebie i zlekceważenie rywala. Po meczu nasi zawodnicy nie kryli złości oraz zawodu wynikiem.Porażka oznaczała, że to drużyna z Jasienicy jest bliżej awansu.Warto zauważyć że porażka ta przerwała passę 367 dni bez porażki w lidze.

Metalowiec Łambinowice - LZS Sławice 0-1

Mimo porażki i fatalnych nastrojów nasi piłkarze musieli wziąć się w garść. Pozostały trzy kolejki, a jak wiadomo dopóki piłka w grze... Spotkanie w Łambinowicach przebiegało w fatalnych warunkach atmosferycznych. Obie drużyny miały problemy ze stworzeniem sobie sytuacji strzeleckich, gra toczyła się głównie w środku pola. Jedyną bramkę po fantastycznym podaniu Aniszewskiego zdobył Starczyk. Spotkanie to mogło potoczyć się jednak zupełnie inaczej. Dwunastym rywalem w tym meczu wydawał się być sędzia, który podejmował fatalne decyzje. Jedną z nich był podyktowany rzut karny dla drużyny z Łambinowic, którego obronił Kamil Buhl.Na pochwałę za akcję bramkową zasługują Starczyk i Aniszewski oraz Kamil Buhl za uratowanie trzech punktów.

LZS Sławice - Unia Reńska Wieś 2-0

Mecz z drużyną z Reńskiej Wsi mimo wcześniejszych obaw nie sprawił nam wielu problemów. Dwie szybko strzelone bramki oraz czerwona kartka dla jednego z rywali ustawiły mecz. Nasza drużyna kontrolowała spotkanie od pierwszej do ostatniej minuty, a zwycięstwo nie podlegało dyskusji.

LZS Dziewiętlice - LZS Sławice 3-7

Ostatnim spotkaniem naszej drużyny był wyjazd aż pod czeską granicę do zespołu z Dziewiętlic. Po raz kolejny przewaga naszego zespołu nie podlegała dyskusji. Rywale z Dziewiętlic nie mając argumentów piłkarskich postanowili zamienić mecz piłkarski w bitwę. Najbardziej na tym ucierpiał Kuba Wikowski, który po tym spotkaniu wylądował z nogą w gipsie. Na największe pochwały za ten mecz zasłużył właśnie Kuba, bowiem strzelił w tym dniu 3 bramki.

Nasza drużyna z dorobkiem 37 punktów zajęła 2 miejsce ze stratą jednego punktu do zespołu z Jasienicy. Siedem zwycięstw, najmniej straconych bramek w całej 2 lidze i ten jeden jedyny mecz, jedna jedyna porażka, która zaprzepaściła dwa lata pracy…Podsumowując aspekty piłkarskie naszej drużyny zacznijmy od tego, że w spotkaniach z Białą Nyską oraz Jasienicą graliśmy bardzo dobrze. Widać było tę różnicę, która miała dać nam awans. Niestety po wygranym meczu z Jasienicą poczuliśmy się zbyt pewnie, zawodnicy byli już myślami w pierwszej lidze, a przecież zostało jeszcze 6 spotkań. Nadmierną pewność siebie było widać w spotkaniach z Rusocinem, Łambinowicami, a szczególnie w przegranym meczu z Popielowem. Po dwóch dobrych spotkaniach wygranych w świetnym stylu przyszły mecze, gdzie nagle nasza drużyna zaczęła grać totalny „piach” . W starciu z Rusocinem pomogło szczęście, w meczu w Łambinowicach ambicja i wola walki. niestety w spotkaniu z Popielowem zgubiły nas indywidualne błędy. Jeśli chodzi o poszczególne postacie naszej drużyny to królem strzelców ligi został Grzegorz Starczyk z dorobkiem 20 bramek. Na pochwałę zasługuje również Jakub Wikowski - 11 bramek oraz 7 asyst to bardzo dobry wynik naszego napastnika. Bardzo duża rolę w zwycięstwach naszej drużyny odegrał Szymon Pogudz, który kreował wiele akcji ofensywnych. Oczywiście drugi boczny pomocnik Łukasz Zadka również wiele wnosił do zespołu. Bardzo ważnym ogniwem byli także defensywni pomocnicy - Mateusz Gruszecki oraz Jakub Aniszewski, którzy do dorobku strzeleckiego dokładali asysty oraz dobrą grę w obronie. Wielka pochwała również dla naszej obrony łącznie z bramkarzami. Warto podkreślić, że spośród wszystkich zespołów drugiej ligi to właśnie nasza drużyna straciła najmniej bramek. Wiek juniora kończą Damian Pyrasz oraz Dawid Buhl, którym dziękujemy za grę w klubie. Obydwoje wiele razy ratowali nasz zespół przed utratą bramki, w dodatku Dawid zdobył sporo goli dla naszej drużyny. Na sam koniec dobre wieści, które docierają do nas z Jasienicy. Zespół Kastor Jasienica Górna z powodów finansowych prawdopodobnie nie przystąpi do rozgrywek pierwszej ligi, i to nasza drużyna zajmie ich miejsce. Jest nadzieja, że starania naszej drużyny oraz świetna gra i budowanie zespołu przez 2 lata nie poszły na marne. Wielkie podziękowania dla naszych zawodników za walkę w całym sezonie, a szczególności dla trenera Łukasza Dziwańskiego za świetne przygotowanie zespołu.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości